Kochani!
Wracamy po świątecznym odpoczynku. Przed Wami kolejne zagadki. Z rozwiązaniem napisanym na karteczce wraz z imieniem, nazwiskiem oraz klasą należy zgłosić się osobiście do pani Marii Kominek do piątku 10.01. Wśród prawidłowych odpowiedzi rozlosowani zostaną zwycięzcy.
Zagadka klasy 6,7,8:
Czy jest coś, czego się naprawdę boisz? Nie? Nawet dentysty? Podobno każdy człowiek obarczony jest jakąś fobią. Na przykład taka hippopotomonstrosesquipedaliophobia to lęk przed długimi wyrazami, natomiast agorafobia jest to lęk przed przybywaniem na otwartych przestrzeniach. To drugie schorzenie przez całe życie towarzyszyło autorowi książki, o której mowa. Może dlatego jej główny bohater również dorobił się nerwicy. Jest to pan w średnim wieku, miłośnik muzyki. Paradoksalnie jego fobia jest właśnie z muzyką związana. Jedynym sposobem na przezwyciężenie lęku jest konfrontacja. Nasz bohater podejmuje się tego zadania. A jego motywacja jest niezwykle szlachetna, bo chodzi o pewną dziewczynkę…Podaj tytuł i autora książki.
Zagadka klasy 4,5,:
Chyba nikt z nas nie lubi, kiedy mu się coś nie udaje. Nasza perspektywa jednak zmienia się czasem, kiedy to „coś” nie udaje się komuś innemu. Niestety taka bywa natura ludzka. Zatem na to samo wydarzenie można spojrzeć na dwa różne sposoby. Bohaterowi tej książki, podobnie jak jego rodzicom, małe i większe „wpadki” zdarzały się nieustannie. Ot, gra w piłkę bez piłki, zniszczony bukiet na urodziny mamy czy wreszcie pies, którego nie udało się przygarnąć. Nasz mały bohater nie znał jednak słowa „niepowodzenie”, on się po prostu świetnie bawił. Może było tak dlatego, że był jeszcze mały, a może to jego perspektywa była właściwa? Podaj tytuł książki, o którą chodzi.
Nagrody w styczniu to:
„Szeptane” P. Beręsewicz- klasy 6,7,8
„Most do Terabithii” K. Paterson-klasy 4,5